NASZE JUNIORKOWO
  DWUNASTY MIESIĄC
 


1.01.2010
Nasz Sylwester udany – siedzieliśmy u nas z parą przyjaciół a mała SPAŁA CAŁY CZAS ZA ŚCIANĄ. Szok, bo nieraz budziła się na jakieś stuknięcia, a tutaj przespała nie tylko fajerwerki, ale i nasze śmiechy a nawet… karaoke;)
Niesamowita, kochana córcia:)

W nagrodę za super noc, mała poszła właśnie z tatą na PIERWSZE SANKI W ŻYCIU:)



31.12.09
TO WŁAŚNIE DZISIAJ!!!

PIERWSZE SAMODZIELNE KROCZKI MAŁGOSI! 

Małgosia w Sylwestrowe popołudnie sama przeszła od mamy do fotela i spowrotem kilka razy.

Około 5 kroczków, zupełnie sama, bez trzymanki, ostrożniutko:)
Powtórzyła to parę razy - bardzo z siebie zadowolona.
Jak powiedziała babcia - z nowym rokiem nowem krokiem!

...


Dzisiaj na potwierdzenie "księżycopatii" (pełnia), Małgosia budziła sie w nocy 5 razy! Co miesiąc tak reaguje na pełnię. Ma to niestety po mamie :/ Ciekawe, jak dzisiejszą noc zniesie. Mamy nadzieję, że prześpi spokojnie - sylwestra spędzamy z dwójką przyjaciół, a mała za ścianą...


To ostatni dzień tego WYJĄTKOWEGO ROKU. Roku z naszą kochaną kruszynką. Roku pięknego, pełnego wzruszeń ale i trudnego, nieprzespanego, przwróconego do góry nogami, "rozemocjowanego". Mamy nadzieję, że ten nowy 2010 rok, przyniesie naszej trójce zdrowie, radość i wzajemną miłość. I może kilka marzeń niech sie spełni:) O to los prosimy. Wszystkim składamy także serdecznie życzenia na cały nowy rok. 


29.12.09

Małgonia wróciła do przesypiania nocek. Od Wigilii - kiedy postanowiliśmy podać jej na noc mleczko zagęszczone kaszką, śpi dobrze. Budzi się o swicie, zjada jeszcze butlę mleka i zasypia dalej. Oby tak już zostało. Szczególnie uradowany tatuś, który do tej pory wstawał dzielnie co noc raz, a nawet dwa razy do Małgoni. Mamy nadzieję, że to już tak zostanie:)

A dzisiaj Małgosia marudna - nie pozwalała mamie odejść od niej na chwilkę - wisiała na nogawce. Ale jakoś przeżyłyśmy.

Dzisiaj też WIELKA NOWINA - jedna z naszych cioć potwierdziła na wizycie u lekarza, że w jej brzusiu mieszka fasoleczka! BARDZO SIĘ CIESZYMY i już nie możemy doczekać się lipca, kiedy maleństwo przyjdzie na świat!   SUUPER!


28.12.09

Dzisiaj Małgosia pół dnia spędziła na zabawie z dziećmi. To jej pierwsze takie świadome spotkanie z kilkoma dzieciaczkami naraz. Super zabawy w grupie! Strasze koleżanki nie odstępowały małej na krok, pięknie się bawiły. A Małgosia zachwycona, chętnie bawiła się z nimi, wcale nie marudziła. Ze swoim rówieśnikiem bawili się z zapałem magnesikami na lodówce:) Super dzień, Małgosia padła po tej zabawie i spała jak susełek po południu.
 
 

25.12.09
Właśnie mijają nasze pierwsze Święta Bożego Narodzenia we trójkę Święta piękne, radosne, rozświetlane dodatkowo iskierkami z oczek naszej kochanej perełki.

 

Małgosia świętami zachwycona, bo dużo się dzieje, są wokół niej bliscy, każdy poświęca jej dużo czasu. Ale starała sie zasłużyć i na Mikołajowe prezenty i na zachwyt rodziców. W Wigilię pobiła absolutnie wszelkie swoje rekordy w samodzielnej zabawie. Bawiła się sama przez... 4 godziny! Mama uwijała się w ostatnich przedświątecznych przygotowaniach, a Małgosia, jakby nigdy nic, jakby to było całkiem dla niej naturalne, chodziła po pokoju i wynajdywała sobie sama zabawy. I tak przez 4 (!!!) godziny!. Do tej pory zdarzało jej się pobawić samej może góra 30-40 minut i to b. nieczęsto. A tu taka wigilijna niespodzianka:)
Poważnieje nam córa:)
Małgosia więc zasłużyła na odwiedziny Mikołaja i dostała śliczne prezenty. Spróbowała też wigilijnych potraw, z czego najbardziej zasmakowała jej zupka grzybowa. Niestety mogła tylko jej spróbować ociupinkę. W końcu jest jeszcze niemowlakiem:P ( ale pamiętajmy -  tylko jeszcze przez tydzień!)
Na świątecznym spotkaniu u dziadków w większym rodzinnym gronie, troszkę z początku się peszyła tylu osób, których nie kojarzyła. Ale szybko się rozkręciła i robiła oczywiście za gwiazdę wieczoru Wspaniałe święta z grzeczniutką, zdumiewająco raptem "dojrzałą" naszą kochaną perełeczką:)
 


9.12.09
Ostatnio mała daje mamie mało czasu. Wymagająca, chce, by poświęcać jej dużo uwagi. Szczególnie kiepsko znosi, kiedy mama siada przy komputerze. Przychodzi wtedy od razu i... gryzie mnie w udo! Przylepka się zrobiła, lbui się przytulać, łaskotać, bawić w ganianego na łóżku. Pieszczoszka mała. Nocki czasem przesypia, ale częściej robi jedną pobudkę na butlę mleka. Wstaje też wcześniej - około 7ej na nogach. Drzemka w ciągu dnia jedna, czasem dwie, ale rzadko. Czasami potrafi nie przespać w ciągu dnia ani minutki. Jest bardzo ruchliwa, ciekawa świata, dużo rozmawia po swojemu. Potrafi nazywać kilka rzeczy. Kaka - gumowa kaczka, mama, tata, dziadzia, amam, haj (piesek), bach, nie, nunu ( z gestem ostrzegania). Słodkie są te jej wypowiedzi:)


 
  naszą stronę odwiedziło już 212420 odwiedzający  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja