|
|
|
25.06.09
Uwaga, uwaga - kolejny sukces Małgosi! Wychodzę sobie dzisiaj z kuchni, patrzę, a Małgonia SIEDZI SOBIE WYPROSTOWANA w leżaczku! Sama podniosła się z pozycji półleżącej i tak zrobiła nie raz, nie dwa, a kilka razy dzisiaj! I wcale nie opadała na plecki, nie kiwała się na boki - sztywno, dzielnie siedziała ot tak po prostu, jakby to była najnormalniejsza jej pozycja:) Jaka radocha! Aż dziwnie było patrzeć na nią taką siedzącą. Tak wydoroślała w tej jednej chwili:) Aż się łezka kręci w oku. KURCZĘ! Toż to dopiero co sie urodziło a tu panna sobie siada. NO SZOK! Piękny! Kolejny piękny szok.
Pstryknęłam fotki, ale one nie oddają uroku tego osiągnięcia cudnego:)

22.06.09
Małgosia dzisiaj podstępnie przez mamę troszkę oszukana:) Do zupki, która wczoraj jej wyjątkowo nie wchodziła, dodałam startego jabłuszka - żeby dosłodzić jakby. Pierwsze dwa kęsy ze skrzywieniem, ale potem jadła aż się uszy trzęsły. Jutro dodam mniej jabłuszka albo wcale - stopniowo mam nadzieję polubi i zupkowy - niesłodki smak.
21.06.09
Dzisiaj kolejna nowość dla Małgosi. Dostała od wujka przyszłego chrzestnego leżaczek-bujaczek. Zachwyciła się nim od razu SUPER!


Niestety, po zasmakowaniu w jabłuszkach, nie chciała dzisiaj zjeść zupki jarzynowej - słodkie zasmakowało a warzywka be... Trzeba będzie podstępem dodawać ciutkę jabłuszek i stopniowo przyzwyczajać do nowego smaku.
18.06.09
Wózeczek już przetestowany - super! Małgosia zachwycona - ze zdziwieniem i wielką radością ogląda świat. Widok z głębokiego wózka miała bardzo ograniczony a tutaj - super. Więc bardzo dużo się rozgląda, zagaduje do ludzi:) Oczywiście ciągnie do siadania. Dłużej już potrafi utrzymać się na brzuszku,a nawet rano zasnęła na maminych piersiach leżąc brzuszek do brzuszka. Pół godzinki tak spała - cudowne uczucie:)
16.06.09
Dzisiaj kolejne danko - marchewka z jabłkiem - pochłonięte z wieeeelkim smakiem:) Mój łasuszek kochany. Jak tylko zobaczy łyżeczkę, rozdziawia dziobek i z jakim zaangażowaniem je:)

A wczoraj kupiliśmy wózeczek - czekamy na odbiór, może już dzisiaj. Nie możemy doczekać się nowej bryki.
Będzie taka:
  
Wózek JET z pozytywną opinią INSTYTUTU MATKI I DZIECKA
i jeszcze jeden NEWS - wczoraj zapisałam nas na pierwsze zajęcia na BASENIE - w Akademii malucha na Fali:) We wtorek pływamy!! Musimy tylko kupić pieluszki do pływania.

13.06.09
Jesteśmy po PIERWSZYM JEDZONKU NIE MLECZNYM:) Małgosia dzisiaj zjadła 3 łyżki jabłuszek ze słoiczka. Mama oczywiście zaopatrzyła małą w śliniak przygotowana na plucie, a tu - super! Małgosia nie wypluła ani krztynki i po pierwszych dwóch ZDZIWIONYCH DOŚĆ KĘSACH (mina prześmieszna!), pałaszowała jak najęta :) Strasznie jej smakowało:) Daliśmy tylko 3 łyżeczki, no bo to pierwsze danie niemleczne, żeby brzusio sie przygotował. Jak będzie wszystko ok, jutro zje jeszcze. Ale była zachwycona - z otwartymi szeroko oczkami, wyciągała pyszczek i łapki do łyżeczki. A kiedy nadszedł koniec, zdenerwowała się i patrzyła za tatą, który znikał w kuchni z łyżeczką. Łasuszek nasz kochany:) Na pocieszenie że tak mało i popicie - cycuś 
9.06.09
W szósty miesiąc wkroczyłyśmy zapracowane - mama uczyła się do egzaminu, więc czy przy cycu, czy przy zabawie, notatki ciagle za nami się wlekły. Niestety zadanie nauki przy Małgoni utrudniał nam troszkę katarek malutkiego noska. Ale udało się i pierwszy egzamin na logopedii mama zaliczyła na 5
Czekamy na prawdziwie letnią pogodę, żeby znowu poodpoczywać w Bukowcu na trawce, wśród uwielbianych przez Małgosię drzewek. Narazie jednak zamiast czerwcowej, bardziej pogoda kwietniowa.
A dzisiaj Małgosia dzielnie zniosła kolejne szczepienie i mamy za sobą ważenie i mierzenie:) Małgosia rośnie nam wzorcowo - długością 66 cm jest w 50 centylu, a wagą 7200g między 50 a 75 Wszystko super. Pani doktor zaleciła zacząć podawać małej skórkę od chlebka i potem jabłuszko i zupki. Więc dzisiaj wystartujemy już ze skórką ( czekamy na tatę, bo chciał jako pierwszy dać:) a za kilka dni z jabłuszkiem. Potem, może już w przyszłym tygodniu zpróbujemy jakiegoś pierwszego danka - zupki. Cycuś oczywiście nieodłącznie:)
Ząbków nadal nie widać
Acha - testowałyśmy ostatnio Mei-tai - pierwsze wrażenie super - kilka słów w dziale CHUSTOMANIA.
A tak nasza Małgosia już się ładnie trzyma na rączkach:

|
|
|
|
|
|
|
naszą stronę odwiedziło już 212417 odwiedzający |
|
|
|
|
|
|
|