|
|
|
|
TRZYDZIESTY DRUGI MIESIĄC |
|
|
2.09-2.10
28.09.2011
I tak jakoś niezbyt oczekiwanie, nadeszła jesień. Trochę zamieszania na początku września, bo mama wróciła do pracy i trzeba było na nowo wdrożyć się w systematyczne życie. Gosia z radością wróciła do Klubu, mama do pracy z dziećmi i tak dzień za dniem nam mijały. Aż do przedwczoraj, kiedy zaskoczyła nas niespodzianka. Otóż - mama załatwiła Gosi PRAWDZIWE PRZEDSZKOLE! Nieoczekiwanie, podczas wizyty na badaniach logopedycznych w przedszkolu, mama rozmawiałam z przesympatyczną Panią dyrektor i okazało się, że pani dyr. zapraszam Gosię do najmłodszej grupy, w której ma JEDNO WOLNE MIEJSCE! Od kiedy? OD 1 PAŹDZIERNIKA! Czyli za tydzień! Mama w szoku, ale jakże pozytywnym. O co chodzi - wiadomo, że o miejsce w przedszkolach trudno, a tu... to jest nasze wymarzone przedszkole, bo najbliższe od domu i jeszcze z bdb opiniami! Dosłownie widoczne niemal z okna! Mama więc na tę niespodziankę niemal podskoczyła do góry! Teraz trochę obaw, jak Gosia zakceptuję zmianę. Jednak do Klubu przyzwyczaiła się, już świetnie się tam czuła. A teraz raptem zmiana. Ale damy rade. Gosia da! Na pewno! Poszłysmy następnego dnia zanieść zgłoszenie oficjalnie i pokazać Gosi nowe miejsce. Dla pań nie była zbyt miła, nie chciała się przywitać i rozmawiać ( nie lubi, jak ktoś obcy się narzuca - ma to trochę po mamie chyba;)), ale za to sala z zabawkami już się Gosi zdecydowanie spodobała. Popłakała się, że musimy wychodzić. Mama teraz dużo opowiada Gosi o nadchodzacej zmianie, o tym, jak fajnie będzie w nowym, dużym przedszkolu. I czekamy na poniedziałek:)
Póki co, niestety dopadł nas wirus i obie zasmarkane, zakasłane siedzimy w domu. Mama więc musiała wziąć zwolnienie zaledwie po 3ech tygodniach od rozpoczecia pracy. Oby skończyło się w tym tygodniu i na tych tylko 3 dniach zwolnienia. Za oknem pieknie, jest wspaniała, ciepła i słoneczna jesień, a my chore -blee... Kurujemy się.
____
Jeszcze trzeba pochwalić Gosię, bo chyba jakoś podświadomie wyczuła, że czas na doroślenie... W przedszkolu dzieci powinny już ładnie zgłaszać potrzeby w toalecie i Gosia... Od mniej wiecej 2 tygodni sama robi do nocniczka kupkę!:) Nawet mama nie zauważa, jak Gosia już siedzi na nocniczku i robi:) Wcześniej załapała siusiu, ale z kupa mielismy problem, Gosia unikała nocnika jak ognia. A teraz - proszę - panna gotowa do zostania PRAWDZIWYM PRZEDSZKOLAKIEM:)
____
ps. Panie w nowym przedszkolu zaskoczone, bo Gosia jest najmłodsza ( rocznik 2009, reszta 2008), a największa prawie w grupie!
Cóż, dopiero się Panie zdziwią, jak spojrzą na stopy - Gosia naprawdę ma duuuże 
i trochę Gosi w okresie "babie lato 2011":
 
|
|
|
|
|
|
|
naszą stronę odwiedziło już 212417 odwiedzający |
|
|
|
|
|
|
|